poniedziałek, 26 września 2011

"noc spadających gwiazd"...


Takie zjawiska w Warszawie nie cieszą się popularnością. Niestety nigdzie w Polskę nie mogłem wyjechać żeby cokolwiek z tej nocy mógłbym zarejestrować. W szczególności, że było jeszcze pochmurno.. Plac Grzybowski.

czwartek, 22 września 2011

c.d.n.


Jeszcze jedno zdjęcie z Tamki.

Tamka.


Tamka. Nie zliczę ile razy przechodziłem tą ulicą w obydwie strony. Czy to idąc nad Wisłę na piwo po drodze zahaczając o "planetę alkoholi", czy wracając z Pragi Północ mostem Świętokrzyskim ot tak, z buta.
Wczoraj po zakupie kliszy do mojego wysłużonego nikona poszedłem z moją kobietą na spacer uzbrojeni w aparaty czego już dawno nie robiłem. Efekt ? Niestety to nie klisza. Jestem zagorzałym Nikoniarzem ale przyznam się bez bicia, zrobiłem to Canonem swojej kobiety. Ale mieć do wyboru swoją rozjechaną D50 a 7D ze szkłem serii L... zdrowy rozsądek przemówił.

wtorek, 13 września 2011

1#

Witam, jeżeli chcesz coś tutaj poczytać to ostrzegam, artykuły tekstowe nie będą domeną tego bloga.
Zdjęcia, to będzie główny temat. Ogólne "zapiski" aparatem, otaczającego mnie Świata.

Na początek fotki robione na mieście (a będzie ich pewnie najwięcej) o dość ciepłych barwach i dobrym klimacie. Piosenka Noon - "warsaw sun" pasuję tu idealnie.

Enjoy it.